Co prawda pierwszy śnieg nie spadnie zbyt szybko, ale już teraz warto pomyśleć o wymianie opon. Dlaczego? Żeby uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze, oszczędzić czas, który później trzeba będzie stracić w kolejkach do wulkanizatorów, a także zaoszczędzić pieniądze. Zakup opon zimowych jest bowiem póki co relatywnie tani.
Rok w rok za naszymi oknami powtarza się ten sam scenariusz: budzimy się rano i widzimy pierwsze płatki białego puchu, które pokrywają asfalt. Gdy tylko ruch na ulicy jest większy, łatwo dostrzec kierowców ślizgających się na ulicach oraz innych - spisujących oświadczenie sprawcy kolizji drogowej.
Takich sytuacji można uniknąć, jeśli zawczasu pomyśli się o wymianie opon na zimowe. Teraz jest na to najlepszy moment. Dlaczego? Do wulkanizatorów nie ustawiają się jeszcze kolejki, które za miesiąc-dwa, będą spędzać sen z oczu kierowcom. Dodatkowo, zakup opon zimowych nie jest jeszcze tak drogi, jak w szczycie sezonu.
Szczególnie ważne jest to dla firm, które posiadają kilka aut. W ich przypadku taka wymiana opon jest dużo bardziej pracochłonna i kosztowna. Co więcej, czas liczy się w nich zupełnie inaczej – każdy przestój auta wiąże się bowiem ze stratami.
Dlatego też coraz więcej przedsiębiorstw korzysta z oferty wynajmu długoterminowego. Jest to rozwiązanie o tyle wygodne, że wszelkie czynności serwisowe spoczywają na wypożyczalni aut. To ona zajmuje się właśnie wymianą opon na czas, magazynowaniem letnich zamienników, a przede wszystkim – płaceniem za te usługi. Taka forma pozyskania i finansowania floty jest zatem bardzo wygodna.