Wraca pomysł nakładający na świeżo upieczonych kierowców obowiązek doszkalania. Najnowsze informacje mówią o konieczności zaliczenia specjalnego kursu w ODTJ. Zajęcia takie miałyby składać się z części teoretycznej oraz praktycznej i kosztować 300 zł.
Młodzi kierowcy są w grupie ryzyka, jeśli chodzi o niebezpieczeństwo spowodowania wypadku. Dlatego sukcesywnie mówi się o różnych pomysłach, które miałyby ograniczyć liczbę ofiar w tej grupie. Pojawiają się propozycje dotyczące tzw. "zielonego listka", czy ograniczenia prędkości dla świeżo upieczonych kierowców.
Wraca też pomysł nałożenia na nich obowiązku udziału w specjalnym szkoleniu. Zajęcia takie miałyby składać się z dwóch części: teoretycznej i praktycznej. Podczas pierwszej młodzi kierowcy zaznajamialiby się z wiedzą dotyczącą zagrożeń na drodze (np. wpływ alkoholu, kondycji psychofizycznej, itd.).
Druga realizowana byłaby w Ośrodkach Doskonalenia Techniki Jazdy. Stwarzałaby możliwość doświadczenia m. in. wpadnięcia w poślizg, czy niekontrolowanej zmiany pasa ruchu.
To wszystko miałoby się przyczynić do poprawienia bezpieczeństwa na drogach. Pomysł nie jest nowy. Podobne regulacje zapowiadano już kilka lat temu. Najnowsze informacje mowią o wprowadzeniu takich obowiązkowych szkoleń od stycznia 2016 roku. Jak będzie ostatecznie? Zobaczymy. Sprawie będziemy się przyglądać.