Wspominaliśmy już o tym, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego wdraża odcinkowy pomiar prędkości. Póki co prace nad projektem są nieco opóźnione. Urzędnicy porządkują także sytuację z tradycyjnymi radarami - zdejmują nieużywane, a aktywne przemalowują na żółto.
To bardzo ważna informacja dla kierowców. Aktyne będą bowiem tylko żółte fotoradary. Wszystkie inne są przez GITD demontowane (a jest ich ponad 330).
Urzędnicy nie zarzucają także planów wprowadzenia odcinkowego pomiaru predkości Przypomnijmy - specjalne bramki na początku i końcu danego odcinka drogi będą mierzyły czas, w jakim kierowca go pokona. Na tej podstawie zostanie obliczona jego średnia prędkość i wystawiony ewentualny mandat.
Pomiar odcinkowy ma być panaceum na kierujących, którzy zaraz po minięciu fotoradaru, wciskają gaz do dechy. W lokalizacji tych urządzeń nastąpiły też drobne zmiany. Odcinki w pomorskich miejscowościach Mokrzym oraz Rumia zostały zaklasyfikowane, jako lokalizacje rezerwowe. Na ich miejsce przesunięto odcinek w Lubinie (dolnośląskie) oraz na trasie Wilcza-Nieborowice (śląskie). W dalszym ciągu GITD posiada na swojej liście 29 lokalizacji podstawowych i 5 rezerwowych.