Znamy już lokalizacje urządzeń, które będą mierzyć prędkość na określonym fragmencie drogi. Odcinkowy pomiar prędkości będzie prowadzony w 29 miejscach na terenie całej Polski. Inspekcja Transportu Drogowego zapowiada, że system zacznie działać najpóźniej na początku 2015 roku.
Sposób działania urządzeń do pomiaru średniej prędkości na danym odcinku jest bardzo prosty. Na początku danego fragmentu drogi ustawiona jest bramka, która rejestruje przejeżdżający przez nią pojazd. Na końcu odcinka zamontowane jest drugie urządzenie, które sprawdza, jak długo zajęło danemu kierowcy pokonanie odległości między dwoma urządzeniami. Na podstawie różnicy czasu oraz długości drogi system wyliczy średnią prędkość, z jaką poruszał się pojazd. Jeśli będzie ona wyższa od dozwolonej, kierujący zostanie ukarany mandatem.
Urządzenia takie mogą być montowane na odcinkach, na których obowiązuje stała dozwolona prędkość, a ich długość nie przekracza 10 km w obszarze zabudowanym i 20 km poza nim. Inspekcja Transportu Drogowego zapowiada, że odcinkowy pomiar prędkości ma być prowadzony głównie na drogach: krętych, w remoncie lub przebudowie, w obszarze zabudowanym, ekspresowych i autostradach między węzłami oraz w tunelach i na mostach. Ta forma kontroli ruchu drogowego ma się przyczynić do spadku liczby wypadków. ITD wskazuje w tym miejscu na doświadczenia krajów zachodnich (Włochy, Francja, Holandia), w których m.in. dzięki pomiarowi odcinkowemu, liczba wypadków spadła nawet o połowę.
Pierwsze pomiary mają być prowadzone najpóźniej na początku 2015 roku. Urządzenia do kontroli prędkości na danym odcinku drogi staną w 29 miejscach. W kolejnych artykułach wskażemy ich listę dla konkretnych regionów Polski (centralna, południowa, północna, wschodnia i zachodnia).