Cena benzyny zależy od wielu bardzo różnych czynników. Swoją rolę gra tu nie tylko polityka podatkowa rządu, ale także wydarzenia na arenie międzynarodowej. Niestety, od kilku lat cena ropy wzrasta. Dlatego właściciele firm stale zastanawiają się, jak obniżyć koszty użytkowania samochodów służbowych.
Jednym z rozwiązań pozwalających uprościć wydatki na benzynę w każdej firmie, jest korzystanie z kart paliwowych. Pozwalają one płacić zbiorcze rachunki, a za tankowanie rozliczać się bezgotówkowo. Bardzo ułatwia to więc zaopatrywanie floty w benzynę. Ponadto niesie za sobą również oszczędności - emitenci kart często udzielają użytkownikom wielu rabatów.
Nie zmienia to jednak faktu, że koszt utrzymania samochodów firmowych jest bardzo trudny do zaplanowania. Cena benzyny ustawicznie wzrasta, a nasilające się niepokoje na Bliskim Wschodzie nie rokują, by mogła się ustabilizować. Dodatkowym czynnikiem obciążającym koszty paliwa są różne podatki oraz regulacje rządowe (np. wymóg korzystania z biokomponentów).
To wszystko sprawia, że oszczędności oraz uproszczeń należy szukać na innym polu. Może to być np. koszt obsługi pojazdów. Każdy samochód musi bowiem regularnie przechodzić przegląd i nieregularnie być poddawany naprawom. Do tego dochodzą także wydatki na ubezpieczenia, wymianę opon, itp. Niektóre z nich da się oszacować. Inne - nie. Oczywiście pod warunkiem, że firma korzysta z samochodów własnych lub leasingowanych.
Ciekawą alternatywą jest natomiast wynajem długoterminowy. Pozwala on maksymalnie zaplanować koszty związane z obsługą pojazdów. Wszystkie wydatki związane z serwisowaniem, ubezpieczeniami, itd. spoczywają bowiem na wypożyczalni. Klient zobowiązany jest tylko do pokrywania miesięcznej kwoty za wynajem oraz kosztów benzyny. Co więcej, po zakończeniu umowy możliwy jest odkup wykorzystywanych aut w atrakcyjnej cenie.