Takie elementy wyposażenia samochodu, jak klimatyzacja, czy poduszki powietrzne, stają się powoli normą. Coraz więcej aut posiada także różne systemy bezpieczeństwa. Najpopularniejszym z nich jest ABS. Czym jednak jest system ESP, który coraz częściej pojawia się w nowych modelach aut?
ESP to skrót od Electronic Stability Program, czyli elektroniczny program stabilizacji. Jest to jeden z systemów bezpieczeństwa, montowanych w samochodach różnych klas.
System ESP ma za zadanie utrzymywać tor jazdy wtedy, gdy mógłby on zostać łatwo zaburzony. Mowa tu np. o silnych, bocznych podmuchach wiatru lub o pokonywaniu ostrych zakrętów. W takich sytuacjach układ przejmuje kontrolę nad napędem kół.
W skrócie wygląda to w ten sposób, że w pierwszej sytuacji (mocny boczny wiatr), koła od strony nawietrznej są napędzane w mniejszym stopniu, niż te od zawietrznej. Do pozwala na utrzymanie jednolitego toru jazdy bez szarpania kierownicą. Rozwiązanie to sprawdza się szczególnie w przypadku dużych samochodów typu dostawczego lub SUV.
Z kolei w przypadku pokonywania zakrętu, napęd przenoszony jest w taki sposób, by nie wystąpiła nadsterowność pojazdu. W praktyce wygląda to tak, że kierowca ma większą kontrolę nad pojazdem, a przy tym istnieje mniejsze niebezpieczeństwo zjechania na sąsiedni pas. System pomaga też w pełni panować nad autem podczas gwałtownych manewrów (np. omijania jakiejś przeszkody).
System ESP znany jest też pod nazwami, np.: VSA, VDC, DSC, czy MSP. Zależy to od producenta pojazdu. Jest też coraz częściej stosowany w nowych samochodach.
We flocie wypożyczalni samochodów Autocash znajdują się m. in. Jeep Grand Cherokee, Jeep Commander, sportowa Toyota GT86 i osobowy Ford Focus, które są wyposażone we wspomniany system kontroli trakcji.