Amerykanie planują wprowadzenie na szeroką skalę systemu zaprezentowanego w 2006 roku przez General Motors. Chodzi o bezprzewodową komunikację między samochodami (V2V). Ma ona umożliwić płynniejszy ruch oraz ostrzegać kierowców o wszelkich zagrożeniach na drodze.
Vehicular Communication Systems znane również, jako V2V (vehicle-to-vehicle: pojazd do pojazdu) to bezprzewodowa sieć łącząca ze sobą samochody poruszające się po drodze. Polega ona na tym, że samochody "komunikują" się ze sobą i informują kierowców o różnych zdarzeniach drogowych. Chodzi tu zarówno o wypadki czy zatory drogowe, jak i ostrzeżenia związane np. ze zmianą pasa i nagłym hamowaniem przez innego kierującego.
System idzie jeszcze dalej. Dzięki możliwości interwencji w niego na bieżąco, odpowiednie służby będą mogły dzięki niemu kierować ruchem, ostrzegać o zbyt dużej prędkości i nakazywać zwolnienie jednego pasa dla zbliżającego się samochodu uprzywilejowanego.
V2V ma przede wszystkim pomóc zniwelować niebezpieczeństwo związane z nieprzewidywalnymi zachowaniami innych kierujących. Jego zadaniem jest również upłynnienie i usprawnienie ruchu. Kontrowersje dotyczą natomiast możliwości wykorzystania systemu do kontrolowania obywateli i karania ich np. za nieznaczne przekroczenie dozwolonej prędkości (system ma również komunikować się z infrastrukturą drogową, np. znakami).
"Gazeta Wyborcza" podała, że Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pracuje nad nowymi przepisami, które mają wprowadzić obowiązek posiadania systemu V2V przez każdy samochód.